O zaletach stosowania czarnej agrowłókniny w charakterze ściółki napisano już dużo. Jako stary fachowiec nie mam najmniejszych wątpliwości co do celowości jej stosowania. Ale przecież nie tylko tego materiału można używać do ściółkowania truskawek. Równie dobra jest słoma, a właściwie sieczka pszenna lub żytnia, która jako materiał niedrogi [...] (więcej…)
No cóż, z jednej strony chciałoby się posadzić truskawki jak najgęściej w nadziei na wysoki plon. Z drugiej strony jest rozsądna granica ilości roślin na jednostce powierzchni, a nadmierne zagęszczenie sprawi, że poszczególne rośliny będą konkurować ze sobą o wodę i o składniki pokarmowe a dojrzewające owoce z braku dostatecznego dostępu słońca będą drobniejsze i nie tak słodkie jak mogłyby być. Ponadto, ze względu na podwyższoną wilgotność powietrza w łanie nadmiernie zagęszczonych roślin powstają sprzyjające warunki dla rozmaitych infekcji grzybowych, szczególnie dla szarej pleśni.
ZOBACZ KALKULATOR GĘSTOŚCI SADZENIA SADZONEK TRUSKAWEK (więcej…)
Rzeczywiście udowodniono, że jest korelacja pomiędzy przedplonem, a wysokością i jakością plonów truskawek.
Niektóre odmiany truskawek są [...] (więcej…)
Truskawki mają swoje „grymasy” – po jednych uprawach rosną i owocują lepiej, po innych gorzej, albo nawet całkiem źle. Dobrym przedplonem dla truskawek będą jednoroczne rośliny motylkowe (groch, fasola, ale też łubin, bób i wyka), warzywa korzeniowe [...] (więcej…)
Na plantacjach towarowych normą są liczne opryski pestycydowe, których zadaniem jest niedopuszczenie do patogenicznych infekcji roślin truskawek lub zwalczenie infekcji, które już się ujawniły (mówimy wówczas o działaniu interwencyjnym). Do tego celu używa się najróżniejszych preparatów chemicznych (fungicydów, insektycydów, akarycydów itp.), które tylko teoretycznie nie mają wpływu na nasze zdrowie. Ja jednak uważam, że nie po to uprawia się truskawki na własne potrzeby, żeby traktować je ciężką chemią. Tym bardziej, że z roku na rok rośnie ilość dostępnych preparatów biologicznych, które często są równie skuteczne jak klasyczne pestycydy, za to z całą pewnością nie mają negatywnego wpływu na nasze zdrowie. (więcej…)
Domyślam się, że pytanie dotyczy odmian tradycyjnych, niepowtarzających. Tutaj mamy dwie szkoły. Jedna mówi – ścinać, druga – absolutnie nie ścinać. Jedno jest pewne, jeżeli nasze truskawki po zakończeniu zbiorów wyglądają OK, tzn. nie widać na liściach wielkiego nasilenia chorób ani szkodników (zwłaszcza przędziorków), truskawki nie są nadmiernie zachwaszczone, wydają się być w dobrej kondycji i „mają w sobie życie” to, moim zdaniem, koszenie liści nie ma większego sensu. (więcej…)
Oj warto!!! Sadzonki ze szkółki i te „od teścia” na oko wyglądają tak samo. Szydło z worka wychodzi zwykle po jakimś czasie, zazwyczaj kiedy zaczynamy zbierać. Uwierzcie Państwo staremu praktykowi – nigdy, przenigdy nie odniesiecie sukcesu w uprawie truskawek sadząc plantację z ,,gówna". Darmowe sadzonki „od teścia” czy „od szwagra”, szczególnie z plantacji, która ma już kilka lat, to tylko iluzoryczna oszczędność. (więcej…)
