To ostatni dobry moment na sadzenie!
- Nasze sadzonki są silne, wyrośnięte i w pełni ukorzenione
- Możesz je sadzić nawet późną porą!
- Rośliny mają czas na przygotowanie się przed zimą
- Wcześniejsze i obfitsze plony w kolejnym roku
Dostarczamy na terenie całej Polski.
Hobby

Truskawki w zimie – jak je ochronić przed mrozem? Sprawdzone metody

Opublikowano 5 stycznia, 2024 at 12:06 am przez / No Comments

Poszczególne odmiany różnią się istotnie pod kątem ich mrozoodporności czy, szerzej, zimotrwałości. Wiele spośród nich znamy od lat, i wiemy, że są znakomicie przystosowane do naszych warunków klimatycznych. Rzadko wymarzają, nawet w bardzo ostre zimy. Jednak w ostatnich latach, szczególnie po naszej akcesji do UE, pojawiło się na polskim rynku sadzonek mnóstwo odmian wyhodowanych w krajach o cieplejszym klimacie niż nasz.


Na ogół są to odmiany bardzo atrakcyjne w sensie plenności, urody owoców, smaku, odporności na niektóre choroby, lecz jedno co je łączy to nie do końca sprawdzona zimotrwałość. Dlatego zalecam przykrywanie ich na zimę białą agrowłókniną (najlepiej tą grubszą, tj. P-50, ale P-23 też może być), jak również zwykłą słomą czy folią perforowaną.

Przykrywanie najlepiej przeprowadzić późną jesienią lub na początku zimy, kiedy rośliny wejdą już w stan uśpienia, a ziemia będzie zamarznięta. Przykrycie, rzecz jasna, nie zapewni zimującym roślinom temperatury > O °C, jednak uchroni je przed mroźnym, wysuszającym wiatrem, a także zmniejszy amplitudę temperatur w najbliższym otoczeniu roślin. Innymi słowy, przykrycie truskawek stworzy im zaciszne i mniej więcej stałe warunki zimowania, bez drastycznych wahań temperatury.

I tylko tyle możemy zrobić. Reszta w ręku Boga. Trzeba mieć świadomość, że nawet najlepsze przykrycie może nie okazać się skuteczne, jeżeli rośliny wejdą w okres zimowego spoczynku, będąc w złej kondycji tj. osłabione, silnie porażone przez choroby liści i z wyraźnymi oznakami niedoborów pokarmowych. Dlatego musimy pamiętać o właściwym nawożeniu i ochronie truskawek po zbiorze owoców. Zdrowe i dobrze „wypasione” rośliny, z odpowiednim zapasem skrobi z pewnością przezimują lepiej niż schorowane i głodne.


W przypadku upraw amatorskich (tam zwykle istnieje większa możliwość wyboru miejsca pod truskawki niż w przypadku dużych pól) zawsze doradzam wyszukanie najlepszej lokalizacji dla nowego nasadzenia truskawek. Będzie idealnie, jeżeli posadzimy je w miejscu zacisznym, nienarażonym na silne, zimowe wiatry, ale, oczywiście, słonecznym. W takich warunkach (rzecz jasna, dodatkowe okrycie nie zaszkodzi) jest duża szansa na dobre przezimowanie nawet tych odmian, które mają opinię bardzo wrażliwych na mróz.

Aha, jeszcze jedno: jesienią i zimą gleba, w której rosną truskawki powinna być wilgotna. Pamiętajmy, że prawdopodobieństwo wystąpienia strat mrozowych w truskawce będzie tym większe, im większy będzie zimą deficyt wody w glebie. Nie można zatem całkowicie wykluczyć konieczności nawadniania truskawek przed zakończeniem ich wegetacji.

Białą agrowłókninę zakupicie Państwo na www.sadzonki-truskawek.eu.

Poradnik opracował: mgr inż. Krzysztof Woroch
Top-Plant Gospodarstwo Ogrodnicze
www.sadzonki-truskawek.eu*Ogrodnik od trzech pokoleń. Absolwent technikum ogrodniczego w Pruszczu Gdańskim oraz Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie (rocznik 1988); z profesjonalną uprawą truskawek związany od blisko 40 lat; wraz z małżonką (również absolwentką AR-T) prekursor wielkoobszarowej uprawy truskawek w woj. Kujawsko-Pomorskim, jak również jeden z wiodących producentów doniczkowanych sadzonek truskawek w kraju. Wiedzę i doświadczenie zdobywał w trakcie licznych wyjazdów, m. in. do USA oraz krajów europejskich (Wielka Brytania, Holandia, Belgia, Niemcy). Obecnie pomaga im czwarte pokolenie ogrodników, tj. troje dorosłych dzieci, absolwentów uczelni (w tym ogrodniczych).