To ostatni dobry moment na sadzenie!
- Nasze sadzonki są silne, wyrośnięte i w pełni ukorzenione
- Możesz je sadzić nawet późną porą!
- Rośliny mają czas na przygotowanie się przed zimą
- Wcześniejsze i obfitsze plony w kolejnym roku
Dostarczamy na terenie całej Polski.
Hobby

Bez chemii w ogrodzie – naturalne metody zwalczania chwastów w uprawie truskawek

Opublikowano 26 lutego, 2024 at 11:10 pm przez / No Comments



Na dużych plantacjach produkcyjnych standardem w walce z zachwaszczeniem jest wykorzystywanie herbicydów. Niestety, wiele badań wskazuje, że nie są one obojętne dla naszego zdrowia, dlatego odradzam ich stosowanie w amatorskiej uprawie truskawek. Chwasty, w zależności od gatunku, różnią się stopniem uciążliwości. Tzw. chwasty jare krótkotrwałe rzadko stanowią poważny problem […] , z łatwością można je wyrwać lub wyciąć motyczką i sprawa jest załatwiona. Natomiast prawdziwym wyzwaniem mogą okazać się tzw. chwasty trwałe, np. perz, oset czy skrzyp. Tutaj wyrywanie czy motyczka niewiele pomogą, dlatego należy się ich pozbyć przed posadzeniem truskawek, bo moim zdaniem, sadzenie truskawek na miejscu silnie “zaperzonym” nie ma najmniejszego sensu.

Tylko jak to zrobić?

Jeszcze kilka lat temu normą w skutecznym zwalczaniu zachwaszczenia przed sadzeniem truskawek było opryskiwanie gleby preparatem Roundup (subst. czynna glifosat). Był to środek łatwo dostępny, tani i niezwykle skuteczny, szczególnie w zwalczaniu perzu właściwego. Dodatkowo panowało przekonanie, iż glifosat jest bezpieczny dla zdrowia. Dzisiaj szkodliwość Roundupu (zawierającego glifosat) dla zdrowia człowieka jest przedmiotem debaty naukowej i regulacyjnej. Kluczowe obawy dotyczą potencjalnego działania rakotwórczego, a także jego wpływu na środowisko mikrobiomu, tj. niekorzystnego oddziaływania na mikroflorę bakteryjną w jelitach ludzi. Ponadto Glifosat może gromadzić się w glebie i wodzie, a następnie przenikać do żywności co może prowadzić do kumulacji w łańcuchu pokarmowym. Dlatego lepiej będzie zapomnieć o jego istnieniu.

Zapyta ktoś: jeżeli nie Roundup to co? Tym bardziej, że na horyzoncie nie widać żadnej alternatywy dla tego preparatu… Na szczęście nie jesteśmy bezradni, do dyspozycji w dalszym ciągu mamy szereg tzw. metod agrotechnicznych. Fakt, większość z nich wymagać będzie od nas sporej cierpliwości, jednak czego się nie robi dla zdrowia? Roundup trafił na rynek w 1974 roku, a więc 50 lat temu. Do tego czasu świat radził sobie z perzem i innymi uciążliwymi chwastami wyłącznie przy pomocy wspomnianych wyżej metod agrotechnicznych, a więc starannej, głębokiej uprawie gleby,  uprawie roślin szybko rosnących, które są w stanie  „zagłuszyć” większość chwastów, odpowiedniemu zmianowaniu itp.

Dzisiaj, dodatkowo, możemy wykorzystać jeszcze jeden wynalazek: czarną agrowłókninę lub czarną matę szkółkarską (może być też czarna folia PE), którą wystarczy przykryć zachwaszczoną glebę na kilka tygodni przed sadzeniem truskawek. Nie ma takich chwastów „które by ten eksperyment wytrzymać mogły”

Tyle o likwidacji zachwaszczenia przed założeniem uprawy. A jak radzić sobie z chwastami w trakcie uprawy truskawek?

Odpowiedź brzmi: tak samo, tj. przy wykorzystaniu czarnej agrowłókniny, która jest absolutnie “eko” i w dodatku jest bardzo skuteczna. Tkaninę tę, po uprzednim wykonaniu otworków w zaplanowanej rozstawie (np. 25 x 70 cm lub 30 x 60 cm) rozkładamy na poletku i w otworki (mogą być też nacięcia w kształcie litery X) sadzimy truskawki. Czarna agrowłóknina przepuszcza wodę, za to nie przepuszcza światła, dzięki czemu nie daje chwastom najmniejszych szans. Owoce zawsze będziemy mieli czyściutkie, bez grama piasku. A o motyce będziemy mogli zapomnieć

Czarną włókninę sprzedajemy w naszym sklepie internetowym www.sadzonki-truskawek.eu

Poradnik opracował: mgr inż. Krzysztof Woroch
Top-Plant Gospodarstwo Ogrodnicze
www.sadzonki-truskawek.eu*Ogrodnik od trzech pokoleń. Absolwent technikum ogrodniczego w Pruszczu Gdańskim oraz Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie (rocznik 1988); z profesjonalną uprawą truskawek związany od blisko 40 lat; wraz z małżonką (również absolwentką AR-T) prekursor wielkoobszarowej uprawy truskawek w woj. Kujawsko-Pomorskim, jak również jeden z wiodących producentów doniczkowanych sadzonek truskawek w kraju. Wiedzę i doświadczenie zdobywał w trakcie licznych wyjazdów, m. in. do USA oraz krajów europejskich (Wielka Brytania, Holandia, Belgia, Niemcy). Obecnie pomaga im czwarte pokolenie ogrodników, tj. troje dorosłych dzieci, absolwentów uczelni (w tym ogrodniczych).